Forum Sekcji Szybowcowej AŁ

Lukasz · Gość

Witam

Mimo iż aktualnie (mam nadzieję tymczasowo) nie bawię się w latanie z powodów ekonomicznych postanowiłem założyć ten wątek na temat konstrukcji szybowcowych. Na początek proponuje dwa ciekawe filmiki.

Pierwszy historyczny – swoisty przegląd konstrukcji lotniczych, które nadal wykorzystujemy do latania. W filmie prezentowany jest między innymi szybowiec Foka – <b>Bartek</b> – ukłon w twoją stronę Smile

.
.flyingtv.pl/film,lotnictwo62,filmy-10,ile-10,samolot-173.html

Drugi to prezentacja konstrukcji wyczynowej – szybowca Diana.
.flyingtv.pl/film,lotnictwo62,filmy-0,ile-10,samolot-351.html

Do adresów należy dopisać www - w związku z małym stażem na tym forum nie mogę zamieszczać linków.
Pozdrawiam i zachęcam do oglądania oraz komentowania.
[/list]

Bartek

pierwszy link mi się nie odpala (a szkoda) .. ale generalnie pytanie postawione przez Ciebie pozwala wypowiedzieć się bez oglądania.
A brzmi ono mniej więcej tak: czy lepiej jeździć Fordem Mustangiem Shelby z 1960 r czy raczej Chevroletem Corvette z 2008 Smile

Latam Foką też głównie ze względów ekonomicznych bo nie stać mnie na laminat (jeszcze). I tak jest ogólnie z szybowcami - zwykle nowsze jest lepsze, zwłaszcza jeśli chodzi o osiągi, czyli latanie zawodnicze. Natomiast w lataniu rekreacyjnym już niekoniecznie. Foką lata się jak żadnym innym szybowcem (nie tylko moja opinia), natomiast od kilku osób, które latały Dianą słyszałem, że nie jest to szybowiec rekreacyjny (czyt. jest trudny, mało egronomiczny, twardy ale szalenie skuteczny w osiągach - jak Porsche)

A Tobie radzę powrót do latania, myślę, że ekonomia - choć ważna - nie jest aż tak straszna. Nie trzeba od razu latać 5 godzin - czasem wystarczy 5 minut (mogę Cię wziąć na pasażera, żeby było taniej)

Lukasz · Gość

Masz rację wiele zależy od zasobności portfela pilota i przeznaczenia szybowca: rekreacja, wyczyn itd. Ja w tym temacie jestem bardziej teoretyk niż praktyk Smile

z lotu znam tylko trochę Bociana i Puchacza.
Co do foki to był to jeden z hitów eksportowych naszego przemysłu lotniczego na ponad 3000 sprzedanych szybowców 2/3 było przeznaczonych za granicę wtym na wybredny niemiecki rynek.
Tak, więc w latasz wyczynowym mustangiem z lat 60'siątych Smile

Dzięki za propozycję, w sumie pierwszy lot odbyłem z tobą za sterami Smile

Do latania postaram się wrócić Smile

Czary

Z ciekawostek konstrukcyjnych dowiedziałem się na wigilii, że był eksperyment w postaci Juniora ze skrzydłami od Jantara - szkoda, że tylko 1 egzemplarz Sad

Bartek

kiedyś w czasie wiosennego składania sprzętu omal nie doprowadziliśmy do powstania Jantara ze skrzydłami od Juniora Smile

Mateusz Walasek · Gość

Z tymi trzema tysiącami Fok to spora przesada. Ogołem wyprodukowano 437 (lub 438 rózne żródła podają różnie) Fok. Także liczba wyeksportowanych jest (ale już tylko nieco) przesadzona. Wyeksportowano 234 czyli nieco ponad połowę. Wiem, że Glass w biuletynie Instytutu Lotnictwa pisał o 2/3 wyeksportowanych, ale to było w 1968, a Foki robiono do 1972 więc końcówka produkcji mogła już udział eksportu zmniejszyć, czemu trudno sie dziwić, bo na rynku wtedy już było sporo laminatów.

Marcin Jaros · Gość

Muchy SZD-12 i SZD-22 Smile

... brak resursu na płatowiec - przegląd w.g. stanu - jedyny polski szybowiec użytkowany na takich warunkach Smile

Pozdrawiam Marcin

P.S. Dzięki za pożyczenie Krakusa, dziękuję, że poświęciliście swój czas aby zdjąć z niego Pirata ... dajcie znać kiedy zamierzacie go zapakować na wózek, to przyjadę i pomogę Smile

Bartek

zdaje się Cobra też już tak ma - przeglądy 300 godzinne

Marcin Jaros · Gość

No fakt, w październiku 2010 po wielu latach oczekiwania SZD Jeżów zrobiło coś z Cobrą ... aczkolwiek treści biuletynu nie mogę znaleźć nigdzie, na pewno ma przeglądy co 300 h, ale nie wiem czy zdjęto (bo na pewno zwiększono) ograniczenie resursu płatowca.

Marcin