Forum Sekcji Szybowcowej AŁ

m..m

Czytam relację w Sieci:
[link widoczny dla zalogowanych]

czytam komentarze:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i mam niejasne wrażenie, że oprócz uchwalenia dwudziestozłotowej składki członkowskiej od każdego zrzeszonego niewiele ustalono.
Zdaję sobie sprawę, że i relacja i komentarze są jednostronne, pisane przez rozgoryczone osoby, liczące na gruntowną i natychmiastową reformę AP.
Czy mógłbym prosić o przedstawienie relacji naszych delegatów? Chętnie też zapoznałbym się z ich prywatnymi opiniami i komentarzem na temat podjętych przez NWZAP uchwał.

Pozdrawiam
M..M

Bartek

rzeczywiście Michał trudno o jednostronną i co najważniejsze obiektywną opinię. Delagaci nie byli podzieleni wg żadnego klucza (np. młodzi-starzy , z dużych - z małych klubów) - mocna mieszanka.
Jak ja to widzę? W Zarządzie AP powstała frakcja "reformatorów", którzy widzą, że Polska (Aerokluby Regionalne) oczekuje zmian i działania. Przedstawili program restrukturyzacji z ogólnym rachunkiem kosztów i wyszło, że aby AP działał musi mieć rocznie ok. 1.5 mln zł przychodów. Skąd? Ze składek (to już ustalono na poprzednich zjazdach).
No i po burzliwych chwilami dyskusjach uchwalono składkę 20 zł od członka zwyczajnego (10 od wspierającego) co ma dać przychód.
Z drugiej strony - aby program nie skończył jako przezentacja Power Pointa - Walny Zjazd zapowiedział na kolejnym zebraniu (już w marcu) żeby Zarząd AP pokazał co zrobił w ramach restrukturyzacji. Tak się składa, że wg tego programu do marca mają już być podjęte wszystkie kroki naprawcze (nowa siedziba, zwolnienia, zatrudnienie w biurze AP w liczbie 11 osób i jeszcze parę innych spraw).
Zatem zobaczymy.
W mojej opinii gdyby AP nie dostał składek to byłby to gwóźdź do trumny. Teraz problemem jest jak skłonić kluby regionalne do płacenia składek. Jeśli system zadziała to piłeczka jest po stronie AP - do marca musi udowodnić, że jest nam potrzebny i że działa wg planu.
No cóż, nie ma co udawać, że AP jest niepotrzebny. Mamy "z centrali" programy szkoleń, instrukcje operacyjne, licencje sportowe, i przede wszystkim reprezentację na arenie ogólnopolskiej. Ważne, żeby nie była to przechowalnia dla "betonu" jak w PZPN a po prostu sprawna organizacja.

A teraz już nasz zarząd musi się martwić czy podnieść składkę o 20 zł czy rozwiązać to inaczej. Ja mam taki zamysł, żeby sładka członkowska w całości szła na AP (żeby każdy członek AŁ wiedział, że te pieniądze są na organizację) a nasz klub żeby utrzymywał się z działalności (czyli te 20 zł miesięcznie ze składki, utopić w godzinie szybowca lub w czym innym - np. opłata roczna startowa 200 zł) ... tyle na szybko

Czary

Dzięki za sprawozdanie. Ciekawe co będzie, jeśli za najbliższe 3 miesiące plan restrukturyzacji pozostanie tylko planem...

Kazik

Pewno zarząd będzie miał problem...
Mnie podoba się pomysł Bartka w sprawie rozwiązania problemu składek.
Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na pozornie mniej istotną sprawę (wiadomo, że teraz nie jest to najważniejszy problem) legitymacji członkowskich. Jak zauważył pil. Marek Masalski z Aeroklubu Warszawskiego - niewiele osób identyfikuje się z naszą Organizacją (http://lotniczapolska.pl/XXVI-NWZD-Aeroklubu-Polskiego,10465). I zgadzam się z Jego zdaniem, że przynależność do AP powinna być powodem do dumy. Zauważcie, że w II RP Lotnicy byli postrzegani jako elita - dzisiaj nikt nie używa takich słów, w telewizji nie słychać o naszych sukcesach, tylko o katastrofach. Nawet ostatnio w "Polityce" ukazał się artykuł, w którym autorka po prostu śmieje się nam w twarz, mówiąc, że całe lotnictwo ogólne to szmatoloty... Trochę może odszedłem od sedna sprawy, ale to tylko w dobrej wierze:)

Bartek

Zaglądam do portfela i co widzę? (poza trzema złotymi kartami kredytowymi i dwiema platynowymi Smile

)
karty Makro, Ikea, Paypall, Tschibo, Świat Książki ...parę jeszcze się nie zmieściło...
rzeczywiście szkoda, że nie ma legitymacji AP w formacie karty, żeby sobie dorzucić do portfela ... owszem, w takim formacie mam legitymację sportową AP ale to nie to samo

Kazik

No dobra, z tą kartą to w sumie jest przesadzone - masz rację, ale z resztą poglądów pil. Masalskiego się zgadzam. Kiedyś byliśmy dumą Polski, a teraz wiele zwykłych Polaków nie wie co to Aeroklub...

Bartek

a nie.. źle mnie zrozumiałeś - ja chętnie nosiłbym legitymację w formacie karty Smile

Kazik

haha:D Dobry numer Very Happy

Dogadaliśmy się jak gęś z prosięciem:D