Autor |
Wiadomość |
Bartek |
Wysłany: Wto 17:35, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
dziś w Ostrowie miało miejsce łódzkie spotkanie - Marek, Boguś i ja. Rozmawialiśmy z dyrektorem Malarczykiem również o kwestii polatania u nich. Mamy zielone światło - możemy przywieźć szybowiec a nawet dwa i latać u nich. Musimy jednak zabezpieczać instruktora z naszej strony. Stąd bardziej w grę wchodzą nieco bardziej zorganizowane wyjazdy niż indywidualne - chyba, że ktoś ma licencję. Wtedy można latać do woli. Płacić mamy tylko za hole - ewentualnie dojdzie opłata za hangarowanie ale to mam nadzieję jakoś Marek jeszcze wynagocjuje. Generalnie dyr Malarczyk jest otwarty na latanie pilotów z Łodzi na ich lotnisku bo ma świadomość utrudnień u nas zwłaszcza dla uczniów w fazie nauki termiki. |
|
|
Bartek |
Wysłany: Pon 10:33, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
z tymi Wodzieradami to różnie mówią... generalnie z powodu potencjalnej zmiany przestrzeni dla podejść z 07 chyba trzeba będzie odpuścić. A windę to chyba raczej na lawetę na takę trasę |
|
|
Czary |
Wysłany: Pon 0:01, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
A z bardziej przyziemnych rzeczy, czy nasza winda ma papiery i jest na tyle sprawna żeby ew. pojechać na start w pole ? Podobno w okolicach Wodzieradów mamy sprzyjające wiatry... |
|
|
CHOJRAK |
Wysłany: Nie 22:07, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
No Bartek!
Jaka ładna Foka!
Ciekawe czyja?
Ja też bym chciał zdjęcie umieścić ale mi się nie udaje...
No to mamy już załogę na pierwszy turnus!!! |
|
|
Kazik |
Wysłany: Nie 18:52, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
Tobie nie będę gotował zupek chińskich:D I będziesz cały czas chodził i latał głodny:) |
|
|
Bartek |
Wysłany: Sob 21:10, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
ale kto powiedział, że od razu za drążki ? |
|
|
Kazik |
Wysłany: Sob 20:59, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
To ja w sumie wolę biec za samochodem, niż jechać w garnku:D Co do kucharzenia - robię najlepsze zupki chińskie w naszej Ojczyźnie:D A i jeszcze jedna ważna kwestia:) Trzeba będzie zaprosić Koleżanki - szybowniczki z Ostrowa:) Wiecie - chodzi o integrację, bo w końcu wszyscy Lotnicy (i Lotniczki) muszą 3mać się razem:D |
|
|
Czary |
Wysłany: Sob 20:18, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Pojedziesz w garnku, a na miejscu Cię ugotujemy |
|
|
Bartek |
Wysłany: Sob 17:31, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
pakuj plecak bedziesz kucharzem ! |
|
|
Kazik |
Wysłany: Sob 17:28, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
A mnie też zabierzecie? Mogę jechać nawet w bagażniku... |
|
|
Bartek |
Wysłany: Sob 11:43, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
no..Ostrów pasowałby bardzo - pole namiotowe jest, sklep blisko ....co prawda w tamtym roku był między pszenicą a cebulą ale może w tym roku posadzą ziemniaki |
|
|
CHOJRAK |
Wysłany: Sob 11:38, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Popieram kolege!
Może właśnie w Ostrowie taki łobuz?
Mamy tematy do rozmowy jak się w końcu spotkamy!
Coś wiadomo na ten temat??? |
|
|
Czary |
Wysłany: Sob 1:34, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Oj, polatałoby się, polatało... A skoro już idą noworoczne życzenia, to ja mam takie, aby zorganizować (ł)obóz szybowcowy na tydzień lub dwa, poza CTRem, najlepiej gdzieś między kartoflami a pszenicą, z zakwaterowaniem w namiotach oraz kuchnią polową jak za starych dobrych czasów... Wieczorami śpiewanie przy ognisku i gazowana oranżada w proszku |
|
|
Bartek |
Wysłany: Pią 21:01, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
a...Chojrak to Piotrek? Przez nicki trudno dojść na początku z kim się rozmawia
Myślę, że taki pirat stojący na innym lotnisku to byłaby fajna rzecz na wakacje - przede wszystkim dla uczniów/studentów ale nie tylko. Bo w takim Ostrowie po prostu nie ma problemu przepustek, ifrów itd. Wiadomo, że na początku trzebaby przejechać się z kimś znającym realia ale potem już możnaby indywidualnie się dogadywać.
Oczywiście zakładam jak na wstępie, że zawieźlibyśmy pirata (lub dwa) który w Łodzi byłby skazany na nie latanie przez cały sezon. Gdyby się miało okazać, że są chętni na wszystkie szybowce do latania w Łodzi to wiadomo, że tematu nie ma. |
|
|
CHOJRAK |
Wysłany: Pią 20:49, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ja tylko na holu latałem!
Na wyciągarke musze się przeszkolić w tym sezonie!
W takim razie jeżeli była by możliwość to ja bym się pisał. Chętnie bym zobaczył jak to jest na innym lotnisku. Choć nie chciałbym pojechać tam sam.
Może udało by się zebrać kilka osób na określony termin?
Z drugiej strony takie wyprawy odbywałyby się pewnie nie często...
Pewnie, że szybowce mogłyby zarabiać jeśli nie są używane przez nas, ale jeżeli postępy w szkoleniu będą takie jak w zeszłym sezonie, albo jeszcze lepsze to może będzie dochodzić do "bitew" między nami o jedynego Pirata SP-2867. W tej chwili, jak mi się zdaje jest dwóch uczniów pilotów z zeszłego sezonu przeszkolonych na Pirata- Czarek i ja, a kilka osób czeka na przeszkolenie w nowym sezonie.
A co z ludźmi, którzy by zostali w Łodzi? Nie jest nas zbyt dużo a taka "emigracja" być może utrudniła by im funkcjonowanie u nas, bo okazało by się, że brakuje ludzi do pomocy na starcie i z latania nic nie wyjdzie.
To tylko luźne rozważania. |
|
|